Wreszcie w naszym domu czuć nadchodzące święta. Jak tylko usłyszałaś, że tatuś przywiózł "chołinkę" nie mogłaś się doczekać, żeby ją ubrać. Nie było nawet mowy, żeby zaczekać z tym do jutra. Zatem szybka mobilizacja - sprzątanie, bombki, łańcuchy. Raz, dwa!
Z bombkami nie było tak łatwo. Zawiesić było ciężko bo sznureczki malutkie, "chołinka" kująca. Co się udało to położyłaś na gałązce. Całe szczęście większość bombek jest plastikowych więc jak na razie strat brak.
Największą frajdę sprawiały Ci "bransoletki" czyli łańcuchy. Biegałaś z nimi po całym mieszkaniu. W końcu, która kobietka nie lubi błyskotek? :)
No i gwóźdź programu - a raczej gwiazda. Ach jaka duma Cię rozpiera, że ją zawiesiłaś!
Uwielbiam zapach świeżej choinki i błysk światełek wieczorem. To takie romantyczne!
Czuję, że te święta będą wyjątkowe, bardziej świadome. Będą inne. Już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie Mikołaj! Wiem, że Ty też!
U nas choinka tez juz jest. Dzisiaj przywieziona przez tatusia stoi na razie na zewnatrz. W tym roku pierwszy raz bedzie zywa, bo mam juz dosyc sztucznych. A na wiosne wysadzimy ja do ogrodu :)
OdpowiedzUsuńMy co roku mamy żywą. Nie wyobrażam sobie innej ;)
UsuńMy będziemy mieć choinkę w sobotę, też już się nie mogę doczekać, wasza jest przepiękna :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Czekam zatem za zdjęcia Waszej!
Usuńale cudne zdjecia, szczegolne te ze swiatelkami!
OdpowiedzUsuńPatrząc na dzieci widzimy ile w nich radości z przychodzących świąt :)
OdpowiedzUsuńOjj tak! Widzę to zwłaszcza w tym roku :)
UsuńPiękna choinka :) i córeczka niesamowicie zaangażowana w strojenie, zdjęcia cudne :)
OdpowiedzUsuńMaja ostatnio angażuje się we wszystkie zajęcia ;) mam nadzieję, że tak już jej zostanie :D
UsuńMagiczne zdjecia, bardzo mi sie podobaja! Zazdroszcze swiezej choinki, my znowu w tym roku sztuczna... :/
OdpowiedzUsuńtak naprawdę najważniejsza jest atmosfera :)
UsuńO jakie boskie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwieża choinka to dopiero magia świąt!
:)))
UsuńMy z choinką czekamy aż do niedzieli, bo w sobotę pierwsze urodziny Olusia.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty uwielbiam zapach choinki i migoczące na niej świecidełka. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie już w naszym domku. ;)
Ojj to wspaniałe dni przed Wami :)
Usuńwspaniała choinka My na swoją czekamy aż Tatuś przyjedzie
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są magiczne . Śliczne !! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Śliczna choinka, a ile radości sprawiła Mai :)
OdpowiedzUsuńO tak ubieranie choinki z dzieckiem to najpiękniejsze chwile przed świętami. Ta bezgraniczna radość i fascynacja każdą bombką i światełkiem. Uwielbiam ten czas spędzony z rodziną bo potem jest tylko gorzej;) Bo tyle sprzątania, tyle gotowanie i czasem zapomina się po co to wszystko i dla kogo tak naprawdę ehhh może w tym roku uda nam się trochę opamiętać i poświęcić więcej czasu synkowi:) Ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńu nas też dzisiaj stanęła ;) piękna i pachnąca :) i nawet pufkę mamy taką ;)
OdpowiedzUsuń