poniedziałek, 9 lutego 2015

Akcja zima zaliczona!

Kiedy w niedzielny poranek nie zwlekając się z łóżka leniwie przeczytałam wiadomość od siostry czy wybieramy się dzisiaj na sanki, wyskoczyłam spod kołdry jak poparzona. Śnieg? Sanki? To nie możliwe! Patrzę przez okno....a tam prawdziwa zima! Taka z prawdziwym śniegiem i odbijającym się od niego słońcem. Ta z gatunku najpiękniejszych. Wow :) Ucieszyłam się jak dziecko. Wreszcie!
Szybkie śniadanie, odkopanie kombinezonu i śniegowców. Mobilizacja jak w wojsku. Żeby tylko zdążyć. Żeby przypadkiem śnieg nie stopniał. 
Sanki nareszcie doczekały się swojej premiery. W końcu ile można stać bezczynnie w piwnicy.
A Maja? Maja była zachwycona jazdą. Wołała tylko "Wio koniku! Szybciej!" :) Uwielbiam patrzeć na te iskry w oczach. Na tą radość ogromną. Nawet nie wyobrażacie sobie jak serce rośnie :)
Czasem do szczęścia tak niewiele potrzeba. W końcu to tylko jeden dzień zimy. 
Dzisiaj patrzę przez okno ... wszystko powoli się topi. Słońca już nie ma. Nie ważne. Wczorajszy dzień był z tych prze! Zapisujemy go w pamięci naszej i tej komputerowej. Będziemy wspominać. Teraz już możemy spokojnie czekać na nadejście wiosny. Akcja zima zaliczona!










Mama też się załapała. A co! :) Wio źrebaczku!











20 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia :) i to jest w zimie najpiękniejsze, że dzieciom daje tyle szczęścia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie byłam z moją Izą na sankach ani razu...na szczęście chodzi z dziadkami. Podobno frajda nieziemska!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Wam fajnie :) U mnie dzisiaj sypnęło, ale topi się...
    Nawet kombinezonu Oli nie kupiłam, bo byłby chyba niepotrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę że nie tylko my mieliśmy miłe zaskoczenie tego ranka:)
    piękne zimowe zdjęcia i słodki uśmieszek Mai uwiecznione-wspaniała pamiątka!
    wszystko co dobre szybko się kończy, u nas także wczoraj niestety śnieg zaczął w bardzo szybkim tempie topnieć, ale najważniejsze że ta niedziele wykorzystana na maxa;
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama bym się cieszyła takim śniegiem i sankami ;) Ale cóż, zimy brak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszcze takie prawdziwej zimy. Widac radosc w Mai oczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudną pogodę mieliście!
    U nas zima na całego, oby za szybko sobie nie poszła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna taka zima! My pierwszy raz w tym roku byłyśmy na sankach... dzisiaj :P wiozłam córę do przedszkola, bo wczoraj wózkiem myślałam że umrę z wycieńczenia :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne fotki :) jaka radość w oczach dziecka!!! U nas tez spadł któregoś dnia śnieg i tym większy był mój żal, że akurat córka z gorączką walczy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że Wam się udało poszaleć w śnieżnej aurze;) U nas nie było tyle śniegu.

    OdpowiedzUsuń
  11. widać, że pogoda dopisała, bardzo ładne zdjęcia:) jakby śniegu było mało to mogę pożyczyć, ze dwa tygodnie już leży i nie zanosi się żeby zniknął. :) bardzo fajna czapka tak w ogóle :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Super, widać tą radość w Mai oczkach, śnieg jest jednak super :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zdjęcia.
    U nas też zima była jeden dzień :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem pod wrażeniem-zdjęć i tej radości dziecka. Cudowne ujęcia i liczę, że niedługo i u mnie w albumie się takie znajdą :D Ściskam Was serdecznie i całusy dla najmłodszej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. u nas była zima 1 dniowa ale bałwana i jazdę sankami zaliczyliśmy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. jaka radość! zimo wróć jeszcze na trochę...

    OdpowiedzUsuń
  17. My w tym roku dwa razy "zaliczyliśmy" zimę :)
    alexanderkowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas śnieg się roztopił jeszcze tego samego dnia... Słaba ta zima w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj tak tej zimy trzeba było szybko korzystać ze śniegu bo wystarczyła chwila a on magicznie znikał. Nam też udało się zaliczyć akcję z sankami chociaż momentami wydawały przeraźliwy dźwięk na chodniku bo niestety śniegu wciąż za mało. Zdjęcia cudne i wspomnienia jeszcze lepsze:) Pozdrawiam ciepło i teraz wspólnie czekamy na wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam serdecznie,
    Chciałabym zaprosić Cię do fajnego fotograficznego MEGA konkursu urodzinowego gdzie do wygrania aż 161 nagród dla dzieciaków i rodziców :) Nagrody są przeróżne, od ubranek, poprzez pościele, kołderki, poduszeczki, zabawki, bajki, gry, ksiązeczki, na różnych gadżetach kończąc :) Zasady są niezwykle proste i w łatwy sposób można zdobyć fajne nagrody :)

    Nie chce nadużywać gościnności i nie będę wklejała tutaj linków. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to serdecznie zapraszam na mój profil, tam znajduje się blog "Babylandia". Banerek jest na pasku bocznym. Klikając w niego traficie na tą fotograficzną zabawę :)

    Od razu chcialabym bardzo przeprosić za tą autopromocję. Wiem, że wiele osób ma czegoś takiego po dziurki w nosie, jeszcze więcej z pewnością uważa to za brak wychowania czy też szacunku. Ja z całą pewnością mam w zamierze jedynie poinformowanie choć grupki ludzi o tej zabawie. Uwielbiamy zdjęcia, dlatego im więcej zgłoszeń tym zdecydowanie weselej :) Wiele osób dziękuję mi za informacje, ponieważ inaczej nie mieliby pojęcia, że coś takiego jest organizowane. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo :) W razie czego proszę usunąć to zaproszenie... Jeszcze raz przepraszam...

    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń