Coraz częściej wybieramy się na spacerki bez żadnego środka transportu dla Mai. Zwłaszcza, gdy po pierwsze - spacer nie będzie bardzo długi, po drugie - to nie czas na drzemkę i po trzecie - na przechadzkę idziemy w trójkę (z tatą M.). W takim składzie Majka często wykorzystuje to, że wcale nie musi siedzieć w wózku, czy jechać na rowerku, a mama i tata bardzo chętnie się z nią pogonią :) Nie ma sensu więc, żeby jedno z nas prowadziło przez większość drogi pusty wózek skoro możemy się pobawić w ganianego.
Tak, zabawa w berka sprawia Ci kochanie ostatnio ogromną frajdę. Ty chyba nigdy się nie męczysz! Czego powiedzieć o nas się nie da (często biegamy za Tobą z wywalonym jęzorem, nie mogąc złapać tchu) Dbasz o nas córeczko - co byśmy lepszą formę przed sezonem letnim złapali! Przyda się!
Jak widać diabelski uśmieszek z buzi Ci nie schodzi, gdy nikt nie może Cię dogonić!
Łapcie mnie! |
Przerwa na banana. Czasem trzeba dać odpocząć rodzicom ;) W międzyczasie wypatrujesz już, w którym kierunku zwiać!
Dalej bananku, wskakuj do buzi |
Chwila zadumy. Obmyślenie planu.
Tym razem, padło na poszukiwanie skarbów na trawniku.
Musimy pilnować co podnosisz, bo ostatnio bardzo zachwycałaś się brudnym papierkiem po batoniku. Na puste porozrzucane butelki też miałaś ochotę.
O! Kamyczek! |
Lubisz jak szeleści Ci coś pod butami
Może trochę przypakuję? |
Nad zalewem tata musiał Cię mocno trzymać.. też chciałaś uciekać! Prosto do wody! Nie szkodzi, że zimna, że mokra ;) Następnym razem musimy zaopatrzyć Cię choć w kalosze. Ciekawe jak to będzie latem?
A kuku!
Maja ma na sobie:
czapa - Little Rose & Brothers
apaszka - Tuss
kurtka jeansowa - NN
koszula - 5-10-15
legginsy - pepco
buty - CCC
Oj tak rodzice, wszędzie mnie pełno :) Cudna jest :)
OdpowiedzUsuńPewnie znasz to z autopsji? :-)
UsuńJest przeslodka:) ciekawa swiata dziewczynka, juz duza panna i nie potrzebuje wozka:) wszystko trzeba dotknac raczka, nadepnac bucikiem, kaluza pochlapac, trawe wyrwac itp itd:)
OdpowiedzUsuńOjj tak!
UsuńKochana, a trochę gimnastyki nie zaszkodzi...Mój uciekinier tylko po parku biega, a na zakupach sciemnia jaki to on porządny i grzeczny jest ;)
OdpowiedzUsuńSerio? U nas to w zasadzie bez znaczenia, między regałami też fajnie się biega ;-) jeśli chcemy zrobić zakupy w żadnym razie Maja nie może być na nóżkach ;-)
Usuńmamy to szczęście, że Em nie ucieka.
OdpowiedzUsuńale etap zbieractwa pamiętam.
ile to razy peta czy gumę do buzi wsadziła. na samą myśl mam ciarki ;/
No właśnie, najbardziej przeraża mnie, że któraś z tych rzeczy mogłaby wylądować u Niej w buzi! Brrr..
UsuńJaka rezolutna z Niej dziewczynka...żywe srebro :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
Usuń