Ostatnio ulubioną zabawą Mai są układanki. Jest w tym rewelacyjna.
Pierwszą dostała na święta, ale o ile zwierzątka bardzo Jej się podobały, to niestety nie bardzo wiedziała co z nimi zrobić. Układanka wylądowała więc głęboko w pudle czekając na lepsze czasy. Jakiś czas temu dokupiłam kolejną, uznając, że to dobry moment na ponowne zapoznanie się z dziecięcymi rączkami.
I to był strzał w 10. To był ten moment!
Najpierw pokazywałam Mai, gdzie jest właściwe miejsce na obrazek. Nie zawsze udało się trafić. Majka nie denerwowała się, gdy nie wychodziło. Była niesamowicie cierpliwa i obracała obrazek w każdą stronę żeby ucelować. Gorzej było ze mną, ale starałam się opanować i nie rzucać od razu z pomocą. Chciałam by sama próbowała. Za każdym razem, gdy się udało biłyśmy brawo.
Teraz może to robić prawie z zamkniętymi oczami. I najlepsze jest to, że to chyba nie jest kwestia nauczenia się na pamięć, gdzie co powinno się znajdować. W weekend kupiliśmy Jej trzecią układankę - i z tą od samego początku też nie miała żadnych problemów!
Wczoraj zrobiłam mały eksperyment i wysypałam wszystkie trzy układanki i wymieszałam je. Maja bez problemu dopasowała obrazki do każdej z nich. Geniusz! Ależ jestem z Niej dumna! Uwielbiam każdą nabytą Jej umiejętność. Jesteś cudowna <3
Gratuluję nowych umiejętności ale tak najbardziej to gratuluję cierpliwości zwłaszcza mamy bo sama też mam problem z nadgorliwością zwłaszcza jak syn zaczyna piszczeć z niezadowolenia lub co gorsza porzucać daną zabawę właśnie ze względu na niepowodzenia. Ależ twa córa ma oczy cudne ahhh :)
OdpowiedzUsuńooo chyba i ja muszę kupić myślałam, że jeszcze za wcześnie na układanki
OdpowiedzUsuńBrawo dla małej, moich to nieinteresuje, aż żal bo takie śliczne...
OdpowiedzUsuńbrawo! wielkie brawo!
OdpowiedzUsuńwiem jak to cieszy :)
Dobrze że ucelowałaś w ten właściwy czas :) Najważniejsze, że widać jak się rozwija, to chyba najlepsze dla rodzica widzieć postępy swojego dziecka :)
OdpowiedzUsuńMy mamy 2 układanki i jak na razie służą tylko do robienia bałaganu w pokoju.... Może za jakiś czas....
U nas puzzle to niezla frajda i zabawiaja na dlugo :)
OdpowiedzUsuń