środa, 5 marca 2014

małe wagary

Ostatnio zrobiłam sobie małe wagary w pracy. Uciekłam z trzech ostatnich godzin. Jednak bardzo dobrze spożytkowałam ten czas :-) wybrałyśmy się z Mają na spacer. Ojj jak mi tego brakowało. Zdecydowanie zbyt rzadko to robimy! Mam nadzieję, że wiosna za oknem to zmieni! Gdyby tylko doba była ciut dłuższa..




Mała, kiedy robimy sobie kolejny dzień wagarowicza? :-) 

6 komentarzy:

  1. hoho, i mamusia na huśtawkę się załapała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie wagary to ja rozumiem :) Ciężko pogodzić pracę i opiekę nad córką? Macie nianię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tyle czasu minęło od kiedy wróciłam do pracy, że już nie pamiętam jak to było jak nie pracowałam. Oczywiście początki były ciężkie, nawet bardzo, ale teraz jakoś to wszystko się poukładało. Nie pracuję na cały etat więc nie siedzę bitych 8 godzin w pracy, a Mają zajmuje się moja siostra :-) jednak nie zmienia to faktu, że zawsze odliczam czas do powrotu do domu!

      Usuń
  3. Takie wagary są usprawiedliwione zupełnie :) fajna sprawa. Też się nie mogę doczekać kiedy dzień będzie dużo dłuższy.

    OdpowiedzUsuń