wtorek, 15 lipca 2014

dwudziestka na karku

Dziś 15 lipca, zatem mojej najdroższej stuknęło 20 miesięcy! Czy ja co miesiąc będę przeżywała taki szok, że to już tyle? ;)



Trochę statystyk:
Waga: ok 11,5 kg
Wzrost: ok 85 cm
Ubranka rozm. 86-92
Zęby: nadal 16 sztuk


Rozgadałaś nam się na całego. Dużo osób zaczepia nas na spacerkach i pyta o Twój wiek, bo tak ładnie mówisz. Oczywiście są momenty, że jesteś nieśmiała i zaczepiona nie powiesz ani słowa, ale coraz częściej wchodząc do sklepu powtarzasz po mnie "dobly", "dzenia" lub znajomym "cześć". Ostatnio nawet wyśpiewałaś Pani w kasie w Rossmanie "Waka Waka" :D
Twoje ulubione piosenki, które śpiewasz fragmentami to: pieski małe dwa, wlazł kotek na płotek (umiesz prawie całą!), jadą, jadą misie, Panie Janie, Jesteśmy jagódki, Waka Waka.

Schodząc po schodach (ku mojemu przerażeniu ostatnio próbujesz sama wchodzić!) liczysz od 1 do 5.

Uwielbiasz rysować, a wszystkich naokoło zmuszasz do rysowania kotków - koniecznie z "gogonkiem". Nawet prababci nie szczędziłaś. Tak więc rysujemy po 100 kotków dziennie, gdzie tylko się da: na kartce, na gazecie, na balkonie kredą.
Bardzo lubisz udawać pieska i kotka. Łasisz się, jesz z miseczki i cudnie szczekasz lub miauczysz.

Zaczęłaś odróżniać, a może raczej nazywać gorące ("niące") od zimnego ("zimne").

Po "buncie" ani śladu. Oby tak już zostało. Oczywiście czasem nie chcesz ubrać sweterka, ale kiedy grzecznie Ci tłumaczę (nie za długo - "trzeba ubrać bo zimno") nawet mnie słuchasz :) Fakt, że nadal biegasz własnymi ścieżkami, aczkolwiek coraz częściej sama podajesz nam rączkę, żeby Cię złapać. Natomiast w sklepie jesteś ciężka do ogarnięcia. Biegasz, gdzie popadnie.

Pożegnaliśmy krzesełko do karmienia. Chyba stwierdziłaś, że jesteś już na nie za duża i choć niezbyt wygodnie na zwykłym krzesełku (musimy podkładać Ci poduszkę!) nie ma bata, żeby wsadzić Cię z powrotem do tego wysokiego. Coraz częściej próbujesz jeść sama. Wcześniej raczej bawiłaś się jedzeniem, za to teraz coraz częściej trafiasz łyżką do buźki. Przyznaję się też bez bicia, że uwielbiasz ketchup. Tak, wiem to niezdrowe, ale na szczęście nie pożerasz go słoiczkami (choć pewnie, gdybyś dostała to i słoik byś zjadła ;) 

I uwaga uwaga hit miesiąca. Od kiedy zaczęłam przymusowy urlop za punkt honoru postawiłam sobie ROZPOCZĘCIE odpieluchowania. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie (zresztą po tych paru dniach utwierdziłam się w tym przekonaniu), ale właśnie dzisiaj sama mnie zawołałaś, że chcesz na nocnik! Oczywiście pięknie zrobiłaś siusiu! Taka dumna z Ciebie jestem :) Wcześniej też się udawało parę razy, ale to ja Cię sadzałam, a dzisiaj sama mi to zakomunikowałaś. Mam nadzieję, że to nie jednorazowy wybryk i teraz pójdzie z górki.










Kochamy Cię najmocniej na świecie!

28 komentarzy:

  1. Rośnie pannica, potem nie będziesz liczyć miesięcy tylko lata i drapać się w głowę, kiedy to wszystko minęło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten czas tak szybko ucieka...

      Usuń
    2. to fakt, później idze w latach. teraz jak ktoś się mnei pyta ile ma Em to już w latach, miesiące ciężko ogarnąć ;)

      Usuń
    3. haha zwłaszcza przy dwójce, nie mówiąc już gdy dzieci więcej. Ja czasem muszę sobie policzyć, bo też zapytana z marszu nie wiem ;)

      Usuń
  2. Sto latek dla córeczki :) Czas leci oj leci ...
    Nas też czeka wkrótce odpieluchowanie ale jakoś brak mi ''odwagi'' żeby się do tego zabrać :P .. a teraz w sumie idealny czas bo upał na dworze to i latać bez pieluszki można .. Co do krzesełka to u nas to samo .. już dawno je pożegnaliśmy . Zdecydowanie lepiej się siedzi na zwykłym dziecięcym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przekażę :-)
      Mnie zmobilizowało to, że wreszcie miałam wolne i mogłam się do tego zabrać, ale czuję, że trochę to może potrwać.

      Usuń
  3. Rośnie, rośnie :).
    Odpieluchowanie ... ja się za to biore i biore, ale jakoś wziąść się nie mogę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie urlop pewnie też bym to jeszcze odkładała ;-)

      Usuń
  4. Możesz być dumna z córy, na prawdę dużo mówi :) Moja Iza za 3 tyg będzie miała 20 miesięcy i mówi kilka słów na krzyż, rozumie dużo ale gada po swojemu. Za sprawy nocnikowe na razie sie nie zabrałam :) nie mamy nawet nocnika. Mamy nakładkę ale w ogóle nic a nic nie idzie i tez odpuściłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas właśnie ten miesiąc był przełoMOWY :-) nocnik u nas jest już od bardzo dawna, bo Maja miala problemy z zaparciami i na nocniku lepiej jej szło. Teraz ćwiczymy z jedyneczką ;-) nakładkę kupiliśmy dzisiaj, ale jak na razie nie było nad nią zachwytu.

      Usuń
  5. Gwiazdeczka, nie mogę się napatrzyć :). Nasza Maja ostatnio nauczyła się rymowanki " Do widzenia ślepa gienia kup se trąbkę do pierdzenia". I mówi za każdym razem gdy my mówimy do widzenia albo idziemy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawo Majusiu za ten nocniczek, mama może być dumna :-) a jak fajnie jest się pożegnać z pieluchami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pożegnania się z pieluchami jeszcze długa droga, ale strasznie nie mogę się tego doczekać!

      Usuń
  7. Zdolna dziewczynka :)
    już niedlugo 2 latka!:))
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze trochę i trzeba będzie zacząć planować urodzinki.. O rany!

      Usuń
  8. Dorośleje!
    To już mała dziewczynka, piękna dziewczynka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz częściej to widzę! Z jednej strony ogromnie się cieszę, ale z drugiej - gdzie podział się mój niemowlaczek? :)

      Usuń
  9. Jest bardzo mądra !! Młodsza od mojej Ami o 3 miesiące i tydzień :) Ślicznie wygląda w tych szortach :)
    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Na szorty miałam chęć już wcześniej, ale na szczęście się powstrzymałam i upolowałam na SALE ;)

      Usuń
  10. Słodka Majeczka :D
    My też jeszcze liczymy w miesiącach.. Hance stuknie 20stka za parę dni :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że to kwestia jakiś 4 miesięcy, później zaczniemy operować latami :D

      Usuń
  11. Śliczną masz córeczkę, ah ten czas szybko ucieka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak czyjeś dzieci szybko rosną :)
    Choć moja Stokrotka też szybko rośnie mi w oczach :)
    Ja od wczoraj uczę córcię siedzenia na nocniczku i odpukać nieźle mi to idzie. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to trzymam kciuki! U nas też idzie chyba w dobrą stronę, niestety urlop się skończył i uczestniczę w nocnikowym procesie tylko z doskoku..

      Usuń
  13. Za 4 miesiące stuknie jej 2 latka.
    Śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń