piątek, 14 lutego 2014

love is in the air!

Może i przereklamowane, może sztuczne, ale czemu by nie poświętować, gdy jest ku temu okazja :-) I to nie jest tak, że jest powód by wreszcie powiedzieć sobie "kocham" - takie rzeczy to u nas chleb powszedni. Czym więc różni się dla nas ten dzień od innych? Ano chociażby tym, że bez wyrzutów sumienia wychodzimy sobie z M. na romantyczną kolację, może nawet i o kino zahaczymy? (A to u nas, młodych rodziców od jakiegoś czasu luksus)

Tak maleńka dziś tatuś i mamusia mają wychodne :-) 









P.S. We love you!


Maja ma na sobie:
- legginsy h&m
-bluzeczka Tuss (konicznie podejrzyjcie ich na fb, mają teraz fajną promocję)

<3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz